Znane pod różnymi nazwami – kleryżki, oshinki, ciastka z kleiku – mają w sobie coś, co przyciąga. Dla niektórych to powrót do dzieciństwa, dla innych coś zupełnie nowego i intrygującego.
Dla mnie? Może nie jest to smak, który towarzyszył mi od małego, ale zdecydowanie wywołuje uśmiech i pewne… znajome ciepło. Może to przez wiórki kokosowe i wanilię? A może przez ten prosty rytuał formowania ciastek i wypełniania ich środka ulubionym nadzieniem.
To ciastka idealne na chwilę spokoju — do herbaty, na drogę, do pudełka na drugie śniadanie. I co najważniejsze — robi się je naprawdę błyskawicznie!
🕰 Czas przygotowania: 1–1,5 godziny (wliczając pieczenie)
🍪 Ilość: ok. 34 sztuki
🔧 Potrzebne przyrządy: blacha, papier do pieczenia, miski, trzepaczka lub mikser, łyżeczka
🥣 Składniki:
- 320g kleiku ryżowego (bez dodatku cukru, bezsmakowy)
- 1 i 1/8 szklanki oleju rzepakowego lub słonecznikowego
- 6 jajek
- 1,5 łyżeczki bezglutenowego proszku do pieczenia
- 3/4 szklanki cukru
- 1/4 szklanki cukru waniliowego (bezglutenowego)
- 10 czubatych łyżek wiórków kokosowych
➕ Opcjonalnie do nadzienia:
– gęsty dżem owocowy (np. malinowy, morelowy)
– czekolada bezglutenowa rozpuszczona z mleczkiem kokosowym
– marmolada
🍴 Przygotowanie:
- W dużej misce łączymy kleik, proszek do pieczenia, cukier zwykły i waniliowy oraz wiórki kokosowe.
- Oddzielamy białka od żółtek – białka umieszczamy w jednej misce, żółtka w drugiej.
- Ubijamy białka na sztywną pianę.
- Do żółtek dodajemy olej i mieszamy, aż powstanie w miarę jednolita emulsja.
- Mieszaninę żółtek i oleju wlewamy do suchych składników i mieszamy.
- Na koniec dodajemy pianę z białek i dokładnie, ale delikatnie wszystko łączymy.
- Z ciasta formujemy kulki wielkości orzecha włoskiego, lekko je spłaszczamy i robimy wgłębienie na środku.
- Układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
- Jeśli używamy dżemu, wypełniamy nim ciasteczka przed pieczeniem.
- Pieczemy w 180°C przez ok. 20 minut, aż się lekko zarumienią.
- Jeśli wybieramy czekoladę – rozpuszczamy ją w kąpieli wodnej z odrobiną mleczka roślinnego i nakładamy do wgłębień po upieczeniu i ostudzeniu ciastek.
📝 Uwagi:
- Nawet jeśli podczas pieczenia ciasteczka lekko „puszczą” olej – to normalne, nie ma się czym przejmować.
- Ciasteczka nie są przesadnie słodkie – jeśli lubisz bardziej wyrazisty słodki smak, możesz zwiększyć ilość cukru lub nadzienia.
- Dobrze przechowywane, np. w puszce lub słoiku, zachowają świeżość i kruchość przez kilka dni.
Delikatne, chrupiące, z nutką kokosa i wanilii – te ciasteczka mają coś z przytulności domowego popołudnia.
Idealne, gdy chce się złapać oddech między jednym a drugim „muszę to jeszcze zrobić”.
Spróbujesz? 🍪