Niepozorne, a jednak wyjątkowe! Burgery jaglano-buraczane łączą w sobie fantastyczny smak, intensywny kolor i bogactwo wartości odżywczych. Dzięki burakom są pełne przeciwutleniaczy, a kasza jaglana dostarcza solidną porcję białka roślinnego.
Idealnie komponują się z sosem czosnkowym lub lekkim jogurtowym dressingiem. To świetna propozycja zarówno dla wegan, jak i wszystkich, którzy lubią zdrową kuchnię.
📌 Ilość porcji: 4 (8 burgerów)
⏳ Czas przygotowania: 20 minut + 55 minut pieczenia
🔧 Potrzebne przyrządy:
✔ Tarka
✔ Garnek
✔ Miska
✔ Blacha + papier do pieczenia
🛒 Składniki
- 350 g obranych buraków
- ¾ szklanki suchej kaszy jaglanej
- ¼ szklanki uprażonego sezamu
- ½ szklanki uprażonego słonecznika
- 1 mała cebula
- 2 łyżki oleju
- 2 łyżki mąki bezglutenowej
- 1,5 łyżki posiekanej natki pietruszki
- 2 ząbki czosnku
- Szczypta papryki chili w proszku
- Sól do smaku
👩🍳 Przygotowanie
1️⃣ Gotowanie kaszy
- Kaszę jaglaną wsypujemy do wrzącej wody i gotujemy przez 15 minut.
- Odcedzamy i pozostawiamy do przestygnięcia.
2️⃣ Przygotowanie masy
- Buraki ścieramy na tarce o średnich oczkach, odciskamy nadmiar soku i przekładamy do miski.
- Cebulę siekamy, a sezam i słonecznik prażymy na suchej patelni. Wszystko dodajemy do miski.
- Wciskamy czosnek, dodajemy olej, mąkę oraz ugotowaną kaszę jaglaną.
- Doprawiamy chili i solą, mieszamy do uzyskania jednolitej masy.
3️⃣ Formowanie i pieczenie burgerów
- Wilgotnymi dłońmi formujemy burgery i układamy je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
- Pieczemy w 180°C przez 30 minut, następnie przewracamy na drugą stronę i pieczemy kolejne 25 minut.
🌿 Dodatki i podanie
💡 Świetnie smakują z sosem czosnkowym, jogurtowym lub domowym majonezem.
💡 Można podać je w bułce, z sałatką lub jako kotlet do obiadu.
💡 Kasza jaglana i buraki to doskonałe źródło błonnika, żelaza i witamin.
Przepyszne, zdrowe i sycące – koniecznie wypróbuj! 🍔💜
Tarka średnie oczka to tarka z tzw. oczkami łezki?
Ja mam dwa rodzaje oczek typu łezki na tarce, jedne są duże, drugie mniejsze i chodzi mi o te mniejsze. Dalej są to wiórki, ale są dużo cieńsze.
Bardzo ciekawy pomysł na burgery 🙂 Muszę spróbować!